„Złożyłem zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Waldemara Żurka oraz inne osoby” – przekazał Marcin Romanowski. Polityk PiS dodał, że dotyczy ono „udziału w działalności obcego wywiadu poprzez dezinformację uderzającą w ustrój RP”. „Skala powiązań i zbieżności działań jest zbyt poważna” – ocenił Romanowski.
Marcin Romanowski składa zawiadomienie przeciwko Waldemarowi Żurkowi
Przypomnijmy, że kilka dni temu opinią publiczną wstrząsnął wywiad Waldemara Żurka w radiu TOK FM z 2016 r., w którym jeszcze jako sędzia Żurek mówił o rozmowie z „hiszpańskim dziennikarzem”. Tak przedstawiał się Paweł Rubcow, oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Romanowski uważa, że takiej sprawy nie należy ignorować
Polityk twierdzi, że sprawa ma związek z akcjami dezinformacyjnymi, które mają uderzać w podstawy ustrojowe Rzeczypospolitej Polskiej. Kluczowym argumentem Romanowskiego są domniemane kontakty ministra Żurka z Pawłem Rubcowem, rosyjskim agentem, który podszywał się pod hiszpańskiego dziennikarza Pablo Gonzaleza. Według Marcina Romanowskiego skala powiązań oraz zbieżności w działaniach jest na tyle znacząca, że nie można jej ignorować.
Romanowski stwierdza, że wideo, jakie nagrał w odpowiedzi minister sprawiedliwości, było „nerwowe” i nie udzieliło merytorycznej odpowiedzi.
Bezpieczeństwo państwa nie może być zakładnikiem środowiskowej lojalności i politycznych układów. Polska musi się bronić przed operacjami wpływu – także wtedy, gdy dotyczą one ludzi, którzy dziś kontrolują kluczowe resorty. A raczej: tym bardziej, gdy dotyczą one takich ludzi
– podkreśla przebywający na Węgrzech polityk PiS
🟥 Złożyłem zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 130 § 9 k.k. przez Waldemara Żurka (oraz inne osoby): udział w działalności obcego wywiadu poprzez dezinformację uderzającą w ustrój RP.
‼️To jeden z najpoważniejszych przepisów w polskim prawie… pic.twitter.com/ucERICcvtb
— Marcin Romanowski (@RomanowskiPL) November 12, 2025
Tajne materiały ws. Rubcowa
Paweł Rubcow podawał się za hiszpańskiego dziennikarza i używał nazwiska Pablo Gonzales. Został zatrzymany w lutym 2022 r. razem ze swoją partnerką, polską dziennikarką Magdaleną Ch., która usłyszała zarzut pomocnictwa w szpiegostwie.
Polska uwolniła Rubcowa na początku sierpnia 2024 r.
Polska uwolniła Rubcowa na początku sierpnia 2024 r. w ramach największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów między Rosją, Białorusią i krajami Zachodu. Później wyszło na jaw, że podejrzanemu o szpiegostwo oficerowi rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU zostały udostępnione materiały z dotyczącego go śledztwa, w tym tajne. Według doniesień „Rzeczpospolitej”, prokuratura mogła odmówić mu wglądu do akt z powodu „ochrony interesów państwa”.
Jak ujawniła „Rz”, w materiałach dotyczących sprawy znajduje się przede wszystkim poufna wiedza o tym, w ramach jakiej procedury został on zwolniony z aresztu i wypuszczony z kraju. Gazeta napisała, że „był to precedens, z którego rząd nigdy się nie wytłumaczył”.
Rubcow po powrocie do Rosji był witany na lotnisku przez samego Władimira Putina.
źródło: dorzeczy

