Marek Leśniewski, nowy prezes Polskiego Związku Kolarskiego, zwraca uwagę na wiele problemów, z którymi będzie trzeba się zmierzyć w przypadku polskiego kolarstwa. Priorytetem nowych władz jest opracowanie strategii rozwoju do igrzysk olimpijskich w Brisbane w 2032 roku.
Leśniewski jako pierwszą decyzję do podjęcia wymienił uregulowanie kwestii prawno-organizacyjnych. Kolejną jest odzyskanie funkcji operatora środków budżetowych przeznaczonych na kolarstwo przez PZKol – co ważne, związek ma w tej chwili ponad 20 milionów złotych długu, a głównym wierzycielem jest Mostostal Puławy, który wykonał pruszkowski tor.
Leśniewski chce również doprowadzić do tego, aby trenerzy nie musieli płacić za wyjazdy z własnej kieszeni. Taka sytuacja spotkała ostatnio trenera kadry torowców, Igora Krymskiego.
„Wnioski o finansowanie składa się już w grudniu, a mamy cały czas sytuację, że w styczniu i w lutym to trenerzy muszą zakładać pieniądze za wyjazdy, bo programy ministerialne ruszają w kwietniu, w maju. Będę się starać, żeby skrócić ten czas” – mówi Leśniewski.
Wybór nowego prezesa miał miejsce 12 października 2024. Leśniewski wygrał w drugiej turze, pokonując dotychczasowego prezesa Rafała Makowskiego jednym głosem.
Marek Leśniewski w swojej karierze kolarskiej zdobył srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku (trasa 100 kilometrów). W 1989 zdobył srebro w mistrzostwach świata w Chambery na tym samym odcinku. Dwukrotny mistrz Polski w wyścigu ze startu wspólnego (1991, 1993), zwycięzca Tour de Pologne w 1985 roku.