Szymon Hołownia skrytykował działania Konfederacji w kontekście polityki zagranicznej. Lider Polski 2050, odnosząc się do tej sprawy, wspomniał o Rosji.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie stanowiska prezentowanego przez prawicowych polityków. Mowa o różnicy zdań między marszałkiem a kandydatem Konfederacji na prezydenta i jego otoczeniem. Sławomir Mentzen w jednym z wywiadów stwierdził, że „trzeba się jakoś dogadać z Putinem”.
Myślę, że puszczają mu nerwy. Rozumiem że jest mu ciężko, że tak się pali, żeby z pierwszą wizytą pojechać na Kreml, zrobić te wszystkie rzeczy, o których marzy, żeby się też wreszcie dogadać z Putinem, najchętniej z Niemcami nad naszą polską głową, ale cóż. […] Skamląca chihuahua była, będzie wniosek do komisji etyki – mówił marszałek Sejmu
Hołownia odniósł się teraz do kwestii związanych z bezpieczeństwem.
Nie chcę tutaj jakoś specjalnie nadwyrężać waszej wyobraźni, ale wyobraźcie sobie, jeżeli możecie, że za kilka lat stoi tutaj na tej konferencji pan Mentzen, pan Berkowicz, pan Fritz i to oni odpowiadają za bezpieczeństwo Rzeczpospolitej […] Ciekawe, czy będą wam opowiadać wtedy o tego rodzaju rozwiązaniach, czy będą raczej opowiadać o tym, jak znosić sankcje wobec Rosji, czy będą wam raczej opowiadać o tym, jak poukładać wszystko, żeby tylko ciszej i dalej pojechać. Czy czeka nas polityka strachu, czy czeka nas polityka odwagi i budowania mocy Polski i zakorzeniania jej silnie na zachodzie? – powiedział
Szymon Hołownia mówił również o możliwości przekazania dodatkowych środków na obronność. Według niego dzięki pracy rządu i współpracy minister Pełczyńskiej-Nałęcz, Polska jest w stanie wydzielić z KPO kwotę 30 miliardów złotych i stworzyć Fundusz Bezpieczeństwa i Obrony.
To będzie fundusz, który będzie wspierał tutaj w Polsce bardzo konkretne przedsięwzięcia zwiększające bezpieczeństwo Polski – zaznaczył Hołownia
Dodał, że będą to pieniądze na poszukiwania i badania w obszarze technologii wojskowych.
źródło: dorzeczy