W Warszawie pojawiły się kontrowersje związane z wynajmem lokalu w okolicy MDM (Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa) na potrzeby muzułmańskiej organizacji, co wywołało burzliwą dyskusję w sieci i popularność hasztagu „Meczety Platformy”. Sprawa dotyczy konkursu na wynajem pustostanu w centrum miasta, który miał zostać wynajęty muzułmańskiej społeczności na cele religijne lub kulturalne. Politycy opozycji wyrazili obawy, że może to przyciągnąć więcej muzułmanów do tej okolicy i doprowadzić do tworzenia zwartej wspólnoty wyznaniowej.
Opozycja chce temu zapobiec
Sebastian Kaleta, poseł klubu PiS, skrytykował decyzję warszawskich urzędników, twierdząc, że miasto zamierza wynająć duży lokal (690 m²) w słynnej okolicy MDM na potrzeby muzułmanów, co w jego opinii jest związane z planami Platformy Obywatelskiej dotyczącymi przyjęcia migrantów. W swoim poście opublikowanym na X (dawniej Twitter), Kaleta użył sformułowania „Meczety Platformy”, sugerując, że to część szerszej strategii.
Na te zarzuty odpowiedział burmistrz dzielnicy Śródmieście, Aleksander Ferens, który zaprzeczył, że lokal został wynajęty, i wyjaśnił, że choć wpłynęła jedna oferta, nie została jeszcze podjęta decyzja o podpisaniu umowy. Burmistrz zasygnalizował również, że zarekomenduje rezygnację z tego wynajmu, co ma rozwiać wątpliwości i zakończyć kontrowersje.
Sprawa wywołała dużą dyskusję w internecie, a hasztag „Meczety Platformy” zyskał popularność wśród krytyków decyzji.
Warszawskie Śródmieście zamknęło konkurs na wynajem lokalu przy Marszałkowskiej 45/49, który ostatecznie może zostać przeznaczony na działalność Muzułmańskiej Fundacji na Rzecz Edukacji i Integracji. Lokal o powierzchni 690,79 m² mógłby być wykorzystywany m.in. jako restauracja, sklep spożywczy, dom kultury (z salami konferencyjnymi i wystawowymi), a także kaplica z salą modlitewną. Zaoferowany miesięczny czynsz wynosi 26 766 zł brutto.
Mimo wstępnego wyniku konkursu, który wywołał dyskusję w sieci, nie doszło jeszcze do podpisania umowy, co zaznaczył burmistrz Śródmieścia, Aleksander Ferens. Kaleta, poseł PiS, skrytykował ten krok, twierdząc, że jest to element większego planu, określając sprawę hasłem „Meczety Platformy”. Burmistrz jednak wyjaśnił, że rozważy niepodpisanie umowy, aby uspokoić sytuację.
Potencjalne zagrożenie
Dziennikarz Wojciech Mucha zwrócił uwagę na potencjalne konsekwencje wynajęcia lokalu na cele muzułmańskiej fundacji w centrum Warszawy, przewidując, że miasto może pójść śladami innych dużych europejskich aglomeracji. W jego opinii, obszar Śródmieścia, w tym południowa część od Dworca Centralnego do MDM i północne rejony wokół Nowego Świata, może z czasem stać się miejscem, gdzie powstanie zwarta wspólnota muzułmańska. Mucha wskazuje, że sprzyja temu odpływ dotychczasowych mieszkańców oraz rozwój specyficznych usług, takich jak kebaby, sklepy z żywnością etniczną, czy serwisy telefoniczne.
Sebastian Kaleta, poseł PiS, podziela tę opinię, sugerując, że wynajem lokalu pod działalność kulturalno-religijną może przyciągnąć więcej muzułmanów do okolicy i sprzyjać tworzeniu zwartej wspólnoty.