Mieszkańcy gminy Międzyrzec Podlaski sprzeciwiają się planowanej inwestycji polegającej na budowie farmy wiatrowej na terenie gminy. W tej sprawie złożyli do urzędu gminy petycję, którą podpisało około 200 osób.
Międzyrzec Podlaski. Mieszkańcy protestują przeciwko możliwej budowie wiatraków
Portal „Słowo Podlasia” przywołał wypowiedź jednego z mieszkańców Zaścianek – miejscowości, w której mają być budowane wiatraki.
Większość osób podpisała petycję, która była podawana przez całą wieś – większość mieszkańców wyraziła sprzeciw wobec tej inwestycji. Nie rozumiem, dlaczego to jest dalej kontynuowane. Nie rozumiem, dlaczego głos mieszkańców w ogóle nie jest brany pod uwagę. To jest dla mnie pewnego rodzaju szczucie, że my musimy udowadniać swoją pozycję
– mówi mieszkaniec Zaścianek
Władze gminy wskazują natomiast, że na razie odbyły się dwa spotkania w ramach konsultacji społecznych, głos mieszkańców zostanie uwzględniony, wnioski o inwestycję są na wstępnym etapie procedowania.
Mieszkańcy przekonują, że w całej gminie panuje zdecydowanie negatywne nastawienie wobec planowanej inwestycji.
Mieszkańcy przeciwni budowie wiatraków
Generalnie to sprawa ogólnopolska – to nie dotyczy tylko tej jednej, małej miejscowości. W większości miejsc, gdzie budowane są wiatraki, ludzie protestują, mówią, że nie chcą tego. I ja nie rozumiem, dlaczego to nie jest brane pod uwagę. Argumentów przeciw jest bardzo dużo. Jeden z głównych i najważniejszych to fakt, że większość osób tutaj posiada swoje nieruchomości. Może w Polsce nie przeprowadzano dokładnych badań, ale w skali europejskiej jest udowodnione, że wartość nieruchomości w pobliżu wiatraków spada. I nie trzeba być analitykiem, żeby to zrozumieć
– mówi rozmówca
Rozmówca ocenia, że wiatraki będą miały negatywny wpływ na środowisko
Kolejny z mieszkańców zwraca uwagę, że w pobliżu planowanej inwestycji znajduje się co najmniej jedno gniazdo czarnego bociana i przekonuje, że wiatraki będą miały negatywny wpływ na ptactwo i środowisko.
Teraz trwa też remont drogi S19, a w pobliżu powstanie autostrada A2. Plan zagospodarowania całkowicie się zmienia, co spowoduje, że pola i działki zostaną zablokowane. Osoby, które teraz składają wnioski o warunki zabudowy, prawdopodobnie dostaną odmowę. To już nie będą tereny pod zabudowę mieszkaniową ani pod inwestycje, gdzie mogłyby powstać magazyny czy zakłady pracy
– uważa rozmówca portalu
Pojawiają się również wskazania, że budowa wiatraków nie przyniesie gminie wymiernych korzyści gospodarczych.
Zielony Ład – kapitał zagraniczny
Część mieszkańców zwraca również uwagę na kwestię własności kapitału i kontroli nad inwestycją.
Wystarczy sprawdzić, ile firm polskich posiada takie wiatraki, a ile zagranicznych. Tak zwany Zielony Ład to w dużej części kapitał zagraniczny, więc to w ogóle nie będzie podlegało pod polskie instytucje. PGE nie jest inwestorem – z tego, co wiemy, inwestorem ma być firma zagraniczna, prawdopodobnie holenderska albo francuska
– mówi mieszkaniec Zaścianek
źródło: dorzeczy