Mateusz Morawiecki alarmuje w sprawie stanu finansów publicznych. Według niego Polsce może grozić katastrofa finansowa.
Morawiecki alarmuje w sprawie finansów publicznych
Były premier zamieścił w sieci film, na którym ostrzega przed polityką Donalda Tuska i Andrzeja Domańskiego.
Za naszych rządów mimo turbulencji, które wstrząsały cały światem, deficyt był trzymany w ryzach i wynosił średnio 2,7 proc. PKB. Teraz według Komisji Europejskiej ma być ponad dwukrotnie wyższy i przekroczyć 6 proc. PKB, a to nie koniec, dług publiczny już wkrótce przekroczy konstytucyjny próg 60 proc. PKB, a za dwa lata może sięgnąć aż 67 proc. To pęd ku przepaści i groźba paraliżu państwa – mówi lektor na załączonym przez Morawieckiego nagraniu
Polska jest spychana w kierunku bankructwa!
Powiedz STOP tej nieodpowiedzialności!
Udostępnij to i bądź głosem tych, którzy nie chcą widzieć Polski pogrążonej w długach. pic.twitter.com/bPj7E4PDog
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) July 31, 2025
„Polska zadłuży się o dodatkowy bilion złotych”
W filmie słyszymy, że „nieodpowiedzialny rząd Donalda Tuska doprowadzi do tego, że Polska zadłuży się o dodatkowy bilion złotych”. Zagraniczne koncerny, jak mówi lektor, znów nie płacą w naszym kraju podatków. To wszystko, w połączeniu z brakiem strategicznego planu rozwoju, sprawia, że coraz bardziej prawdopodobnym wydaje się wybuch kryzysu finansów publicznych.
Zatrzymajmy to szaleństwo, zanim będzie za późno – słyszymy
Całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce wyniosły 1,8 biliona złotych
Według ostatniego raportu Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) pt. „Rachunek od państwa”, w 2024 roku całkowite wydatki sektora publicznego w Polsce wyniosły 1,8 biliona złotych, co oznacza wzrost o 12 proc. względem poprzedniego roku. Wielu ekspertów coraz częściej wyraża obawy, czy Polsce nie grozi kryzys finansów publicznych.
Ryzyko zadłużania się państwa rośnie
Zdaniem analityków FOR, tak szybki wzrost wydatków w połączeniu z brakiem ich pokrycia w dochodach rodzi ryzyko dalszego zadłużania się państwa. Organizacja wskazuje na potrzebę lepszej równowagi w polityce fiskalnej – zarówno pomiędzy wydatkami a dochodami, jak i krótkoterminowymi potrzebami a długofalową stabilnością finansów publicznych.
Z tegorocznego zestawienia po raz kolejny wyłania się niepokojący obraz: państwo wydaje coraz więcej, a ponieważ nie ma na to pełnego pokrycia w dochodach, rośnie też dług publiczny – skomentował na łamach „Rz” Marcin Zieliński, główny ekonomista FOR
źródło: dorzeczy