Mateusz Morawiecki zamieścił w mediach społecznościowych spot, w którym alarmuje o nabierających tempa zwolnieniach grupowych w Polsce. „Przemysł się dusi, firmy upadają pod ciężarem kosztów” – mówi lektor na nagraniu zamieszczonym przez byłego premiera.
Morawiecki apeluje do rządu o podjęcie działań w celu zahamowania masowych zwolnień w Polsce
Morawiecki alarmuje o nabierających tempa zwolnieniach grupowych w Polsce. Media regularnie podają informacje o zgłaszanych do urzędów pracy zawiadomieniach zarówno od średnich, jak i dużych firm. Ostatnim głośnym przypadkiem był Blachotrapez z Podhala, który planuje zredukować załogę o 70 osób.
W całej Polsce rośnie fala masowych zwolnień. Do końca września pracodawcy zgłosili redukcję ponad 88 tysięcy miejsc pracy. To o 53 tysiące więcej, niż w całym poprzednim roku. Przemysł się dusi, firmy upadają pod ciężarem kosztów
– mówi lektor na nagraniu zamieszczonym przez Morawieckiego
Masa zwolnień zalewa Polskę!
Tylko we wrześniu – 88 tysięcy Polaków na liście do zwolnienia.
To o 53 tysiące więcej niż w całym zeszłym roku!Przemysł dusi się przez rosnące koszty energii, rząd dokłada kolejne podwyżki – teraz czas opłatę mocową, co to znaczy? 👇
🔌 Mała… pic.twitter.com/yQl7YVHaJm
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) November 3, 2025
Co robi rząd? Dokłada kolejne podwyżki. W 2026 roku opłata mocowa wzrośnie o ponad 50 procent. Mała piekarnia zapłaci o 10 tysięcy złotych więcej rocznie. Duża fabryka prawie 10 milionów
– słyszymy w spocie
Na końcu słyszymy apel do premier Tuska o zdrożenie planu energetycznego, który ma naprawić rynek i obniżyć koszty.
Coraz wyższa liczba zgłaszanych zwolnień
Tylko do końca września pracodawcy zgłosili chęć zwolnienia ponad 88 tys. pracowników, czyli o 53,8 tys. więcej niż w poprzednim roku. Jak podaje portal Business Insider Polska, rok do roku rośnie liczba zgłaszanych do zwolnień.
W 2022 r. zagrożonych utratą pracy było 26 271 osób, w 2024 r. 34 191, a w 2025 r. już 88 053, i to tylko do września 2025 r.
– czytamy
źródło: dorzeczy

