Istniejemy dzięki Waszym wpłatom!

Wspieraj Autora na Patronite

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miesjcu. Napisz do nas

Mateusz Morawiecki; Daniel Gnap/PAP

Udostępnij ten artykuł

Morawiecki apeluje do rządu o podjęcie działań w celu zahamowania masowych zwolnień w Polsce

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas

Mateusz Morawiecki zamieścił w mediach społecznościowych spot, w którym alarmuje o nabierających tempa zwolnieniach grupowych w Polsce. „Przemysł się dusi, firmy upadają pod ciężarem kosztów” – mówi lektor na nagraniu zamieszczonym przez byłego premiera.

Morawiecki apeluje do rządu o podjęcie działań w celu zahamowania masowych zwolnień w Polsce

Morawiecki alarmuje o nabierających tempa zwolnieniach grupowych w Polsce. Media regularnie podają informacje o zgłaszanych do urzędów pracy zawiadomieniach zarówno od średnich, jak i dużych firm. Ostatnim głośnym przypadkiem był Blachotrapez z Podhala, który planuje zredukować załogę o 70 osób.

W całej Polsce rośnie fala masowych zwolnień. Do końca września pracodawcy zgłosili redukcję ponad 88 tysięcy miejsc pracy. To o 53 tysiące więcej, niż w całym poprzednim roku. Przemysł się dusi, firmy upadają pod ciężarem kosztów

– mówi lektor na nagraniu zamieszczonym przez Morawieckiego

Co robi rząd? Dokłada kolejne podwyżki. W 2026 roku opłata mocowa wzrośnie o ponad 50 procent. Mała piekarnia zapłaci o 10 tysięcy złotych więcej rocznie. Duża fabryka prawie 10 milionów

– słyszymy w spocie

Na końcu słyszymy apel do premier Tuska o zdrożenie planu energetycznego, który ma naprawić rynek i obniżyć koszty.

Coraz wyższa liczba zgłaszanych zwolnień

Tylko do końca września pracodawcy zgłosili chęć zwolnienia ponad 88 tys. pracowników, czyli o 53,8 tys. więcej niż w poprzednim roku. Jak podaje portal Business Insider Polska, rok do roku rośnie liczba zgłaszanych do zwolnień.

W 2022 r. zagrożonych utratą pracy było 26 271 osób, w 2024 r. 34 191, a w 2025 r. już 88 053, i to tylko do września 2025 r.

– czytamy

źródło: dorzeczy

Autor:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Miejsce reklamowe

Twoja reklama może być widoczna
w tym miejscu. Napisz do nas