Donald Tusk podkreślił podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Ministrów, że procedury w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zadziałały. Zagrożenie zostało wyeliminowane dzięki zdecydowanej postawie dowódców, żołnierzy, pilotów i sojuszników – powiedział premier.
Premier o naruszeniu przestrzeni powietrznej: procedury zadziałały
Nadzwyczajne posiedzenie rządu zostało zwołane w związku z nocnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony.
W pierwszej części posiedzenia wzięli udział generałowie, aby udzielić szczegółowych informacji nt. zdarzenia. Szef rządu powiedział, że te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. Podkreślił, że procedury zadziałały, a proces decyzyjny był bez zarzutów.
Zagrożenie zostało wyeliminowane dzięki zdecydowanej postawie dowódców, żołnierzy, pilotów i sojuszników
– wskazał premier
Premier spotkał się dwukrotnie z prezydentem
Tusk poinformował na posiedzeniu, że dwukrotnie spotkał się z prezydentem Karolem Nawrockim, a ostatnie spotkanie odbyło się o godz. 6.30. Podkreślił, że współpraca z innymi instytucjami jest „wzorowa”.
Jest rzeczą bardzo ważną, aby w chwilach takiej próby wszystkie instytucje działały jak jedna pięść
– wskazał
Zapewnił, że wszystkie instytucje państwa zdają obecnie swój egzamin.
Donald Tusk o prowokacji Rosji
Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę. Ale równocześnie jesteśmy w konsultacjach z naszymi sojusznikami, jestem w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym NATO tak, aby przez najbliższych kilka godzin, dni i w dalszej przyszłości równie skutecznie, jak dzisiaj w nocy, działać w przypadku tego typu zagrożenia. Jest to pierwszy przypadek, kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dlatego wszyscy nasi sojusznicy sytuację traktują bardzo poważnie
– powiedział szef rządu
Zaznaczył, że nie odnotowano żadnych ofiar i trwają poszukiwania szczątków zestrzelonych dronów. Przekazał, że powoli otwierane są lotniska, których zamknięcie nie było spowodowane zagrożeniem atakiem na nie, ale było wymuszone sytuacją, ze względu na potrzeby operacyjne polskich lotników.
Premier podkreślił, że obecnie „nie ma powodów do paniki”.
źródło: PAP