Ministerstwo Edukacji Narodowej chce zmian w wynagradzaniu nauczycieli, czego efektem ma być m.in. zwiększenie liczby godzin do przepracowania przy tablicy. Dla wielu nauczycieli taka propozycja jest kontrowersyjna. Ich zdaniem, im więcej godzin, tym większe przemęczenie nauczyciela, który gorzej wykonuje swoje obowiązki.
Nauczyciele będą dłużej pracować „przy tablicy”?
Eksperci wskazują, że zmiany, jakich chce dokonać resort pod wodzą Barbary Nowackiej, są rewolucyjne. Wynagrodzenie nauczycieli miałoby zostać powiązane ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce krajowej. Jednocześnie, jak nie wykluczył tego wiceminister edukacji narodowej Henryk Kiepura, możliwe, że zmiany w pensjach nauczycieli będą wiązały się ze zwiększeniem pensum, które obecne wynosi 18 godzin tygodniowo.
Nauczyciele krytykują pomysł MEN
Przeciwko zwiększeniu liczby godzin pracy protestują nauczyciele, wskazując, że zwiększenie liczby godzin pracy może wiązać się z obniżeniem jakości nauczania.
Innego zdania jest Robert Górniak, nauczyciel i wicedyrektor jednej ze szkół w Sosnowcu. Jego zdaniem, pensum powinno wynosić 24 godziny tygodniowo.
Gdyby zacząć od pensum np. 24 h (równolegle ze wspomnianą podwyżką rzędu 20 proc.), można by zacząć mówić o tym, że jednoetatowa praca nauczyciela w miarę godziwe pieniądze zapewnia
– wskazał
Nowelizacja karty nauczyciela
Donald Tusk zapowiedział, że zwróci się do klubu poselskiego lub klubów koalicji, aby przygotowały projekt nowelizacji Karty nauczyciela, zgodnie z którym nauczyciele otrzymają wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe nawet wtedy, gdy ich nie zrealizują, bo np. uczniowie są na wycieczkach.
Zwrócimy się do klubu poselskiego, a może nawet do klubów poselskich koalicji, aby w trybie sejmowym, co bardzo przyspieszy całą procedurę, chodzi mi o maksymalne przyspieszenie tej procedury, aby przygotować nowe przepisy
– zapowiedział Tusk
Szef rządu podkreślił, że nie będzie żadnego katalogu przypadków, które mają precyzować, w jakich sytuacjach nauczyciel zapłatę dostanie, a w jakich nie. Dzięki temu przepisy mają być elastyczne.
źródło: dorzeczy
								
