Karol Nawrocki we wsi Słup koło Grudziądza; Fot. X_Nawrocki2025

Nawrocki: będę strażnikiem interesów polskiego rolnika

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w sobotę odwiedził wieś Słup koło Grudziądza. Powiedział tam, że jako prezydent RP będzie ,,wsłuchiwał się w głos polskiego rolnika”.

Kandydat odwiedził 14 grudnia woj. kujawsko-pomorskie. Spotkał się tam z Agnieszką i Piotrem Wesołowskimi na ich gospodarstwie. Pani Agnieszka jest sołtyską wsi. Wysłała zaproszenie na swoje gospodarstwo Nawrockiemu, który postanowił z niego skorzystać.

Na 52 hektarach pól Wesołowscy uprawiają zboża, rzepak, kukurydzę i buraki. Hodują też bydło.

,,Mając to na uwadze, że Polaków w całej Polsce interesuje przyszłość polskiego rolnictwa postanowiłem skorzystać z zaproszenia pani Agnieszki i pana Piotra. (…) Muszę przyznać, że te głosy niezależnie od regionu Polski są takie same. Z jednej strony – trwoga o rachunek za energię elektryczną, a z drugiej strony – refleksja nad tym, co dzieje się rolnictwem w momencie inwazji ekoterroru. Jesteśmy w sytuacji, że młodzi, którzy mogliby stać się rolnikami uciekają ze wsi.” – mówił Nawrocki na gospodarstwie

Kandydat na prezydenta dodał, że gospodarstwo to jest dowodem otwartości rolników na innowacyjne zmiany XXI wieku.

,,Jako przyszły prezydent Rzeczpospolitej Polskiej będę strażnikiem interesów polskiego rolnika, będę wsłuchiwał się w głos polskiego rolnika.” – zapewnił

Jednocześnie zadeklarował, że będzie jednoznacznie reagował na arenie międzynarodowej na ,,wszystkie próby ekologicznego terroru”.

,,Głos polskiego rolnika i dobrobyt polskich gospodarstw rolnych nie może ustępować interesom niemieckiej produkcji eksportowanej do krajów Ameryki Południowej. Stąd też będę naturalnie przeciwny podpisaniu porozumienia Unii Europejskiej z państwami Mercosur.” – dodał Nawrocki

Zaapelował jednocześnie, aby przygotowując świąteczne posiłki, sięgać po polskie produkty, ponieważ ,,praca polskiego rolnika znajduje odbicie na stołach, również tych świątecznych”.

Źródło: pap