Zdjęcie ilustracyjne/Shutterstock

Niemiecka policja: Nie przekraczaliśmy granicy. Dziennikarka pokazała dowody

W sobotę, 8 marca, w Słubicach odbyła się manifestacja pod hasłem „Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy” zorganizowana przez Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości. Rzecznik niemieckiej policji stwierdził, że nie doszło do przekroczenia granicy przez brandenburskich funkcjonariuszy.

Reporterka portalu „Tysol” zwróciła się do niemieckiej policji z pytaniem, czy ich funkcjonariusze pełnili w sobotę służbę na terenie Polski. W odpowiedzi rzecznik prasowy niemieckiej policji zapewniał:

Pragnę poinformować, że w sobotę 8 marca 2025 r. nie doszło do przekroczenia granicy przez brandenburską policję na terytorium Polski

Mimo tego reporterka ponownie zwróciła się do niemieckich służb, tym razem załączając fotografie, które miały potwierdzać obecność funkcjonariuszy w Słubicach.

Nie posiadamy informacji, które mogłyby potwierdzić, że funkcjonariusze policji z Brandenburgii działali na terytorium Polski w czasie spotkania – podkreślił w swojej kolejnej odpowiedzi rzecznik niemieckiej policji

Prezes organizacji Robert Bąkiewicz opublikował na portalu X nagranie, w którym wskazał na obecność niemieckiej policji na miejscu protestu.

Za mną radiowóz niemieckiej policji, a jesteśmy po stronie polskiej. Tak wygląda tutaj granica. Co oni tutaj robią? Oto jest pytanie – zaznaczył

Prezes Marszu Niepodległości przypomniał wydarzenie, do którego doszło w piątek w Słubicach.

Wczoraj byliśmy potraktowani przez Niemców w sposób bezwzględny, chamski, żeby delikatnie powiedzieć. Dwóch uzbrojonych policjantów, potem doszli kolejni, grozili nam, że tam jest niemiecka ziemia i niemieckie prawa, do których mamy się dostosować. Wtedy nic kompletnie nie robiliśmy. Dzisiaj Niemcy przyjechali nas pilnować – powiedział Bąkiewicz

źródła: dorzeczy/X