Jagiellonia Białystok pozostaje niepokonana w rozgrywkach Ligi Konferencji. Zespół zremisował na wyjeździe ze słoweńskim NK Celje 3:3 i po czterech kolejkach zgromadził 10 punktów. Tymczasem Chelsea Londyn odniosła czwarte zwycięstwo, pokonując na własnym stadionie niemieckie Heidenheim 2:0.
Mecz Jagiellonii rozpoczął się pechowo – już w siódmej minucie gospodarze objęli prowadzenie dzięki trafieniu Davida Zeca. Chociaż w 34. minucie Afimico Pululu nie wykorzystał rzutu karnego, jego dobitka okazała się skuteczna i doprowadziła do wyrównania. Jednak tuż po przerwie NK Celje ponownie wyszło na prowadzenie za sprawą bramki Juanjo Nieto. Białostoczanie odpowiedzieli w 70. minucie, kiedy Jesus Imaz strzelił na 2:2, a chwilę później asystował przy golu Norwega Kristoffera Hansena, dając Jagiellonii prowadzenie. Radość mistrzów Polski nie trwała jednak długo – w 80. minucie Adrian Dieguez niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki, ustalając wynik na 3:3. Była to pierwsza strata punktów zespołu Adriana Siemieńca w fazie zasadniczej.
W Lidze Konferencji jedynym zespołem z kompletem punktów pozostaje Chelsea. Londyńczycy pokonali w czwartkowym meczu debiutujący w tych rozgrywkach niemiecki Heidenheim 2:0. Bramki zdobyli w drugiej połowie Christopher Nkunku z Francji oraz Ukrainiec Mychajło Mudryk. Do drużyny z Londynu szansę dołączyć mają jeszcze Legia Warszawa i Rapid Wiedeń, które późnym wieczorem rozegrają swoje mecze. Legia zmierzy się na Cyprze z Omonią Nikozja, a Rapid zagra swoje spotkanie w ramach czwartej serii gier.
Poza Jagiellonią, pierwszych punktów w tegorocznych rozgrywkach pozbawiono również Heidenheim oraz portugalską Vitórię Guimarães. Ekipa z Portugalii zremisowała w Kazachstanie z FK Astana 1:1, osiągając podobny dorobek punktowy jak polski zespół – 10 punktów po czterech kolejkach.
