W miejscowości Głębokie (woj. lubelskie) wykryto kolejne ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków. Tym razem choroba dotknęła gospodarstwo, w którym utrzymywano ponad 39 tys. kurczaków brojlerów – poinformował Główny Inspektorat Weterynarii.
To już drugie ognisko ptasiej grypy w tej miejscowości w ostatnich dniach. Wcześniej wirusa wykryto w gospodarstwie hodującym ponad 7,2 tys. indyków. Obecne ognisko jest także piątym przypadkiem stwierdzonym w województwie lubelskim w tym roku.
Działania Inspekcji Weterynaryjnej i źródło zakażenia
Po potwierdzeniu ogniska choroby podjęto standardowe środki zwalczania wirusa. Inspekcja Weterynaryjna prowadzi likwidację zakażonych stad, utylizuje ptaki, dezynfekuje gospodarstwo i wprowadza nadzór weterynaryjny. Trwa także ustalanie źródła zakażenia.
W przypadku wcześniejszego ogniska, Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, Agnieszka Smyl, wskazała na prawdopodobne przeniesienie wirusa przez dzikie ptactwo. W okolicy znajduje się wiele zbiorników wodnych, które sprzyjają kontaktowi dzikich ptaków z fermami drobiu.
Obostrzenia wprowadzane przez wojewodę
W związku z zagrożeniem, wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie obejmujące trzy powiaty: lubartowski, łęczyński i parczewski. W powiecie lubartowskim wyznaczono obszar zapowietrzony, obejmujący dziewięć miejscowości wokół wsi Głębokie. Dodatkowo, w 27 miejscowościach wyznaczono obszar zagrożony.
Na tych terenach obowiązują surowe środki bioasekuracji, w tym:
- trzymanie drobiu w zamkniętych pomieszczeniach,
- dezynfekcja środków transportu i sprzętu,
- wyłożenie mat dezynfekcyjnych przy wjazdach i wyjazdach z gospodarstw.
Jednocześnie zakazano m.in. przemieszczania drobiu, mięsa drobiowego oraz paszy bez zgody odpowiednich służb.
Gospodarcze i zdrowotne skutki ptasiej grypy
Wysoce zjadliwa grypa ptaków niesie za sobą poważne konsekwencje ekonomiczne, prowadząc do likwidacji całych stad i strat dla producentów drobiu. Choć przypadki zakażenia u ludzi są bardzo rzadkie, zagrożenie to podkreśla konieczność przestrzegania zasad bioasekuracji, które są jedyną skuteczną metodą ochrony przed wirusem.
Jak dotąd w 2024 roku w Polsce odnotowano 41 ognisk tej choroby.
Źródło: PAP