Konsultant krajowy ds. psychiatrii, prof. Piotr Gałecki, wyjaśnił, że jeśli aborcja jest przeprowadzona bez uzasadnienia, jest ścigana z urzędu jako przestępstwo. W przypadku teleporady istnieje ryzyko, że kilka lat później mogłyby się pojawić zarzuty, co do rzetelności badania, co potencjalnie naraziłoby lekarza na odpowiedzialność prawną. Wytyczne są odpowiedzią na stanowisko Ministerstwa Zdrowia, które stwierdziło, że w przypadku zagrożenia zdrowia psychicznego kobiety ciąża może być przerwana na podstawie zaświadczenia od jednego lekarza.
Towarzystwo podkreśliło, że psychiatra nie wydaje skierowania na aborcję, a jedynie opinię o stanie zdrowia pacjentki. Przed wystawieniem zaświadczenia lekarz powinien jednak przeprowadzić bezpośrednie badanie, a teleporada – zwłaszcza jednorazowa – nie spełnia wymogów rzetelności.