Daniel Obajtek; zdj. Adam Jankowski / Polska Press

Obajtek zawiadamia prokuraturę ws. zarządu Orlenu. ,,To koniec niszczenia firmy”

Były szef Orlen zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec obecnego zarządu spółki. Zarzuty dotyczą działań na szkodę firmy, takich jak zaniechania w obszarze kluczowych inwestycji. ,,Koniec, panowie, niszczenia polskiej firmy, koniec niszczenia nazwisk.”

Obajtek: obecny zarząd to są kukły

W poniedziałek, 2 grudnia, odbyła się konferencja prasowa byłych Członków Zarządu i Rady Nadzorczej Orlen. Głos zabrał były prezes Daniel Obajtek. Mówił, że obecny zarząd realizuje wolę swoich politycznych „mocodawców”.

,,Próbuje się wmówić nam, że to była „firma garaż” i decyzje jednoosobowe. Decyzje poparte były różnymi ciałami, firma ma nadzór. Próbuje się wmówić, że nie było ładu korporacyjnego, to oszukiwanie opinii publicznej. Obecny zarząd to są kukły, które realizują wolę swoich politycznych mocodawców.” – stwierdził

Odniósł się również do zarzutów ze strony Szymona Hołowni, mówiąc, że trzeba nie mieć wiedzy aby mówić, że „wyniki Orlenu były napompowane”.

,,Wyniki były badane przez audytorów i stanowiły rezultat przemyślanych działań, takich jak rozbudowa detalu czy inwestycje w międzynarodową rozpoznawalność marki” – mówił,

wskazując m.in. na zakup stacji paliw w Austrii, na Węgrzech, w Niemczech i na Słowacji oraz promocję marki Orlen poprzez Formułę 1.

Były prezes spółki odniósł się również do współpracy z ich strategicznym partnerem w zakresie petrochemii, oraz do planowanego przez stary zarząd zakupu 50 ha gruntu:

,,W tym roku miały się wydarzyć inne współprace w zakresie petrochemii. Dlaczego nie wykupiliście 50 ha gruntu. Nie po to budowaliśmy port na Martwej Wiśle. Dlaczego odeszliście od współpracy ze strategicznym partnerem. Znam te umowy, jako menadżer nie mogę wymienić szczegółów. Zaoraliście ten krok, byśmy weszli w globalny łańcuch petrochemiczny. Jesteście skłóceni, bo jesteście powołani do zarządu kluczem politycznym.”

Michał Róg, były członek zarządu Orlenu ds. handlowych, wspomniał o tym, że kiedy oni zarządzali spółką, uzyskiwali rekordowe wyniki. Z kolei obecny zarząd doprowadzi koncern do upadku, ponieważ nie są w stanie poprawić ich wyników.

,,Wprowadziliśmy Orlen do elity, uzyskaliśmy rekordowe ratingi. Szanowny obecny zarządzie, nie macie szans poprawić tych wyników. Patrzymy wam na ręce, na nieudolne próby prowadzenia zarządu. Powinniście się podać do dymisji, doprowadzacie koncern do upadku.” – mówił

Zawiadomienie do prokuratury

Daniel Obajtek poinformował, że złoży zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecny zarząd.

,,Składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecny zarząd do Prokuratury Krajowej. Koniec, panowie, niszczenia polskiej firmy, koniec niszczenia nazwisk. Nawet jeśli to jest prokuratura uzurpatora, to przyjdą inne czasy. Odpowiecie. To nie będzie pierwsze zawiadomienie. Mamy odwagę, nie pozwolimy wam niszczyć i kopać majątek kilku pokoleń.” – powiedział Obajtek

Zdaniem byłego prezesa, obecny zarząd może doprowadzić do zahamowania rozwoju firmy. Według niego Orlen nie kontynuuje żadnej inwestycji i nie podejmuje nowych kroków inwestycyjnych. Podkreślił również, że zaniechanie takich działań szkodzi zarówno spółce, jak i całemu państwu. Za przykład podał decyzję o wypłaceniu 15 mld złotych na pokrycie rekompensat za zamrożenie cen gazu. W jego opinii było to niezgodne z prawem.

Po konferencji Obajtek opublikował na platformie X ,,Oświadczenie byłych członków zarządu Orlenu”, w którym napisano m.in., że „przez cały okres budowania multienergetycznego koncernu trwała na nas polityczna nagonka, by spróbować zniechęcić nas do realizacji tego, co dobre dla Orlenu i dla Polski”.

W poniedziałek Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie (NWZ) Orlenu rozpatrzy projekt uchwały dotyczącej roszczeń za szkody, które mógł wyrządzić poprzedni zarząd firmy pod kierownictwem Daniela Obajtka. Obrady odbędą się w siedzibie spółki w Płocku. Według uzasadnienia uchwały, obecnie prowadzone są śledztwa w sprawie działań i zaniechań zarządu w latach 2018–2024, które mogły spowodować znaczne szkody w majątku spółki.

Źródła: money/fakt/energetyka24