Przemysław Czarnek ostro skomentował najnowsze doniesienia Onetu ws. Karola Nawrockiego. Zdaniem posła PiS portal wraz z innymi mediami prowadzi nagonkę na kandydata popieranego przez jego partię.
Sprawa Nawrockiego. Czarnek: nigdy czegoś takiego nie było
W poniedziałek Onet napisał, że Karol Nawrocki, w czasach, gdy pracował jako ochroniarz w sopockim Grand Hotelu, miał uczestniczyć w procederze „werbowania” kobiet dla gości hotelowych.
Kandydat na prezydenta zareagował na artykuł Onetu i złożył pozew o naruszenie dóbr osobistych oraz prywatny akt oskarżenia.
Czarnek uważa, że Nawrocki nie może pozwać Onetu w trybie wyborczym
Poseł PiS Przemysław Czarnek, były minister edukacji, był pytany w środę w Radiu Zet, dlaczego PiS nie składa pozwów w trybie wyborczym, by szybko wyjaśnić wszelkie wątpliwości wokół Nawrockiego.
Onetu nie można pozwać, bo w sensie formalnym nie prowadzi agitacji wyborczej po stronie jednego kandydata – stwierdził Czarnek.
Dopytywany o stanowisko prawnika portalu Jakuba Kudły, który uważa inaczej, polityk PiS odparł, że „Onet najpierw obraża naszego kandydata, a potem wystawia prawnika, który mówi, żeby pozwać Onet”.
Czarnek: W sądzie jest przygotowana ustawka
Mamy dokładne informacje, że ustawka w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest zupełnie przygotowana. Wyłącznie sędziowie z Iustitii czekają na to, żeby w każdej chwili orzec przeciwko naszemu kandydatowi – oświadczył Czarnek, powołując się na swoich informatorów
Poseł PiS powiedział, że ma dowody, jednak nie zdradził szczegółów. Dalej argumentował, że „choćbyśmy tam przyszli z tysiącem świadków po stronie Karola Nawrockiego, to i tak orzeczenie byłoby negatywne, bo na tym polega ich ustawa”.
„Onet przestaje istnieć”
Były szef MEN zapowiedział, że „w wolnej, praworządnej Polsce wszyscy poniosą odpowiedzialność za to, co robią”.
Onet w ogóle przestaje istnieć w moim przekonaniu, dlatego że to, co zrobił w tej kampanii wyborczej, jest obrzydliwe – powiedział Czarnek
Zapytany, czy to groźba wobec dziennikarzy, Czarnek zaprzeczył.
źródło: dorzeczy