Dariusz Matecki na mównicy sejmowej zakuł się w kajdanki (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl)

„Państwo autorytarne”. Politycy PiS o zatrzymaniu Mateckiego

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała posła PiS Dariusza Mateckiego. Nastąpiło to dzień po tym, jak Sejm zagłosował za jego zatrzymaniem i tymczasowym aresztowaniem w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

W środę poseł PiS zrzekł się immunitetu. Jak podkreślił z mównicy sejmowej, jest niewinny, a „siłowo przejęta prokuratura” chce mu postawić zarzuty „na osobiste zlecenie Donalda Tuska”.

Polityk miał stawić się w piątek o godz. 9 w siedzibie Prokuratury Krajowej. O 8.45 został zatrzymany przez agentów ABW w centrum Warszawy. Wcześniej polityk informował w mediach społecznościowych, że sam udaje się do prokuratury.

Komentarze polityków Prawa i Sprawiedliwości

Politycy PiS ostro skrytykowali działania służb podległych Donaldowi Tuskowi. Do sprawy odniósł się szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

Dzisiaj rano aresztowany został Dariusz Matecki, mimo że chciał i dzisiaj i wczoraj przyjechać do prokuratury, był gotowy składać zeznania. Dzisiaj o 9 miał się stawić w Prokuraturze, a przed 9 został zatrzymany w pościgu zorganizowanym tak, jakby był seryjnym przestępcą. Mieliśmy do czynienia z jedną wielką pokazówką. Tak działają rządzący i służby podległe Donaldowi Tuskowi  – powiedział polityk

W podobnym tonie wypowiedział się poseł PiS Michał Wójcik.

Żyjemy w państwie autorytarnym. Rząd musi przysłonić problemy Polaków takimi obrazkami jak dzisiaj rano. Zatrzymywany w centrum miasta poseł, który był do dyspozycji Prokuratury, ale nie znaleziono dla niego czasu. Informował, że jedzie do Prokuratury. Ale potrzebny był obrazek, że funkcjonariusze w kominiarkach, ABW wywleka parlamentarzystę z samochodu do miejsca, do którego on jechał. Poseł Matecki przedstawiał dowody na swoją niewinność – powiedział były wiceminister sprawiedliwości

Jak stwierdził, „dzisiaj bandytyzm polityczny jest dalej prowadzony”.

Patryk Jaki, europoseł i wiceprezes PiS, napisał w mediach społecznościowych, że dom Mateckiego był przeszukiwany już dwa razy. Telewizja „wPolsce24” poinformowała natomiast, że w Szczecinie trwa przeszukanie mieszkania żony posła PiS.

Dom Dariusza Mateckiego już 2 razy był przeszukiwany, wszystko było zabezpieczone. A teraz to tylko cyrk i zastraszenie rodziny. Wszystkie granice zostały już przekroczone. To charakterystyczna akurat dla tych POprokuratorów sadystów, którzy dali symbol „N” (niebezpieczna) nigdy nie karanej urzędniczce i znęcali się nam nimi (raport RPO). A funkcjonariusze ABW, których nie ma przecież dużo zamiast bronić bezpieczeństwa zwykłych obywateli odstawiają pokazówki w centrum miasta lub są używani do zastraszania rodziny posła – skomentował na platformie X Patryk Jaki

Dariusz Matecki ma usłyszeć zarzuty dotyczące m.in. „podjęcia działań w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej polegających na konsultowaniu z urzędnikami Ministerstwa Sprawiedliwości warunków ofert stowarzyszeń Fidei Defensor oraz Przyjaciół Zdrowia przed formalnym złożeniem tych ofert w konkursie na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości”, a także „podjęcia działań w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, zmierzających do wskazania wbrew zasadom ogłoszonego konkursu określonych organizacji jako tych, które mają otrzymać dotację celową”. Politykowi grozi nawet 10 lat więzienia.

źródło: dorzeczy