Marek Sawicki (Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Wyborcza.pl)

Porozumienie między PiS a PO? Sawicki: tutaj nie ma przypadku

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła sprawozdanie komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r. W uchwale podkreślono, że Komisja nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem czy nie. Sprawę skomentował Marek Sawicki.

Zgodnie z przepisami minister finansów powinien przelać na konto PiS należne partii pieniądze. Czy tak się stanie, nie wiadomo. Premier Donald Tusk zasugerował, że środki mogą zostać wstrzymane, czym oburzył polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Marek Sawicki zasugerował, że w sprawie uchwały PKW mogło dojść do nieformalnego porozumienia między PiS a PO. Na takie rozwiązanie miałaby wskazywać postawa dwóch członków komisji – Ryszarda Balickiego oraz Konrada Składkowskiego, którzy wstrzymali się od głosu, czym umożliwili przyjęcie uchwały.

,,Którzy członkowie tej komisji wyborczej zmieniają zdanie? Właśnie delegowani przez Koalicję Obywatelską, właśnie delegowani przez Donalda Tuska. […] Nikt tak pięknie nie potrafi melodyjnie przeciągnąć prętem po kratach, jak Donald Tusk […] Jest pytanie teraz, o co chodziło Państwowej Komisji Wyborczej i tym dwóm członkom delegowanym przez PO […] czy o to, żebyśmy dalej przez kolejne miesiące ten duopol polityczny podtrzymywali i grali w tej orkiestrze dwóch tenorów, Kaczyńskiego i Tuska, którzy nawzajem się napędzają swoją do siebie nienawiścią?” – mówił Sawicki

,,Ja umiem czytać politykę i wiem, że tutaj nie ma przypadku, że taka decyzja czemuś ma służyć.” – powiedział

Do tej pory nie wiadomo czy PiS otrzyma pieniądze. Donald Tusk napisał na portalu X, że ,,pieniędzy nie ma i nie będzie”, a minister finansów nie wykonał jak na razie żadnego ruchu. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w przypadku niewypłacenia środków PiS zamierza ścigać Domańskiego z art. 231.

Źródła: dorzeczy/fakt