Powraca projekt ws. statusu osoby najbliższej. Spotkał się on z akceptacją Donalda Tuska. Naszym zadaniem jest doprowadzenie do tego, aby życie stało się lżejsze – stwierdził premier.
Powraca projekt ws. statusu osoby najbliższej
Jeszcze w październiku Władysław Kosiniak-Kamysz i Urszula Pasławska z PSL oraz Włodzimierz Czarzasty i Katarzyna Kotula z Lewicy przedstawili projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Reguluje on m.in. kwestie stosunków majątkowych, prawa do mieszkania i alimentów oraz dostępu do informacji medycznej.
Zgodnie z projektem, strony zawierające umowę same będą decydowały o jej treści
Katarzyna Kotula, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tłumaczyła, że to propozycja kompromisowa wypracowana między Lewicą a PSL. Projekt zakłada, że umowa o wspólnym pożyciu będzie zawierana u notariusza, nie zmienia stanu cywilnego stron zawierających umowę oraz uniemożliwia im zawarcie małżeństwa.
Status osoby najbliższej. Jest akceptacja premiera
Projekt spotkał się z akceptacją premiera Donalda Tuska. Szef rządu stwierdził, że jest to rozwiązanie kompromisowe, które wprowadza „minimum cywilizacyjne” do polskiego systemu prawnego.
Mówimy tutaj o statusie związków nieformalnych zarówno hetero, jak i homoseksualnych, który to status może ułatwić, może być takim krokiem, który ucywilizuje tę kwestię w Polsce. Nikt nie będzie zadowolony, ja sobie zdaję sprawę, ale to jest to minimum cywilizacyjne, na które Polskę musi być stać
– powiedział Tusk na posiedzeniu rządu
Tusk wskazał, że chce, aby osoby, które wybierają partnerstwo, były traktowane „tak jak wszyscy na to zasługują”
Premier dodał, że jego zadaniem jest doprowadzenie do tego, aby „życie stało się lżejsze”.
Żeby osoby, które wybierają partnerstwo, a więc które skorzystają ze statusu osoby najbliższej, będą mogły być traktowane przez polskie państwo, tak jak wszyscy na to zasługują. Mówię tu o minimum cywilizacyjnym i też liczę tu na zrozumienie wszystkich bez wyjątku, to jest coś, co możemy przegłosować w polskim parlamencie, jest na to bardzo realna szansa. Inne projekty nie zyskałyby większości w parlamencie
– mówił
źródło: dorzeczy

