Podczas uroczystej odprawy wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, prezydent powiedział: „mrzonką jest, że Europa jest dzisiaj w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwo sama”. Podkreślił także konieczność posiadania silnego potencjału militarnego oraz ścisłej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.
Prezydent wspomniał również o sowieckiej Rosji w czasach zimnej wojny: „nie odważyła się zaatakować silnego Zachodu, właśnie dlatego że Zachód wydawał na swoje bezpieczeństwo ponad 3 proc. PKB we wszystkich krajach NATO”. „Taka była realizowana wtedy twarda polityka i gospodarczo Rosja sowiecka nie była sobie w stanie z tym poradzić” – dodał.
Ocenił także współczesne kontakty z Rosją: „nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem – ale on musi być silny; silny własnym potencjałem militarnym, silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi”.
Według prezydenta, mocny Zachód stanowi zapewnienie dla Polski: „będzie trwała w tej części Europy jako zwornik łańcucha wolnego świata, jakim są wszystkie państwa na północ i południe od nas”. „Państwa, które wolność, suwerenność i niepodległość tak jak my cenią sobie ponad wszystko” – podkreślił.
„Dziś nie mamy żadnych wątpliwości, że jeżeli będziemy silni, jeżeli będziemy odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy. Przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita” – zaznaczył Andrzej Duda.
„Jesteśmy wdzięczni kolejnym prezydentom Stanów Zjednoczonych”, zwłaszcza „w trudnych czasach, kiedy odrodził się rosyjski imperializm, który dzisiaj próbuje zniszczyć naszego sąsiada, którego ze wszystkich sił wspieramy i który – wierzymy w to głęboko – będzie wraz z nami także częścią wolnego świata, bo dzięki wolnemu światu i wparciu obroni się przed rosyjską agresją” – powiedział prezydent.