Fot. PAP/Albert Zawada

Ruszyły protesty kolejarzy. Blokady dróg w całej Polsce

Maszyniści kolejowi planują blokady dróg, niezadowoleni z faworyzowania transportu drogowego przez rząd. Co więcej, hutnicy, zaniepokojeni tanim importem stali z Ukrainy, również szykują protesty, które mogą sparaliżować transport.

Kolejarze rozpoczynają protest

Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych przy wsparciu OPZZ będzie od poniedziałku do środy blokować drogi w 13 lokalizacjach w Polsce.

Szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych Leszek Miętek powiedział PAP, że tysiące osób związanych z realizacją przewozów kolejowych jest zwalnianych z pracy, przewozy na drogach natomiast rosną.

Protest kolejarzy potrwa do końca lipca

Akcja protestacyjna będzie prowadzona w dniach 28-30 lipca od godz. 10 do 14 w 13 lokalizacjach: m.in. w Czechowicach-Dziedzicach będzie zablokowane skrzyżowanie DK1 z ul. Mikołaja Kopernika, w Dąbrowie Górniczej aleja Józefa Piłsudskiego 117, w Wasilkowie DK19, w Warszawie droga przy ul. Marywilskiej 39.

W dniach 30, 31 lipca i 1 sierpnia miała być też blokowana droga w Gądkach w gminie Kórnik w woj. wielkopolskim, jednak ze względu na odmowę burmistrza Kórnika, protest w tym miejscu stoi pod znakiem zapytania.

Pracownicy operacyjni i maszyniści tracą pracę

Tirami wozi się ciężkie materiały budowlane, kruszywa, stal na setki kilometrów na budowę dróg. Mówi się dużo o ekologii, zamyka się kopalnie, elektrownie węglowe, a nikomu nie przeszkadza, że uruchamia się 100 tirów na duże odległości z ciężkim kruszywem, a taką ilość mógłby przewieźć jeden pociąg – powiedział Miętek

Dodał, że pracownicy operacyjni, w tym maszyniści, mają stracić pracę, co osłabi potencjał spółek kolejowych i będzie nieodwracalne w skutkach – bo jak zaznaczył – szkolenie maszynistów jest procesem długotrwałym i kosztownym.

Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych podkreśla, że protesty są odpowiedzią na „wieloletnie, systemowe zaniedbania ze strony rządu, których kulminacją jest dziś dramatyczna sytuacja w PKP Cargo i pogłębiająca się degradacja całego sektora kolejowych przewozów towarowych”.

Rozbieżność między postulatami związkowców a polityką resortu insfrastruktury

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział przed tygodniem PAP, że postulaty związkowców i polityka resortu są zbieżne.

Jesteśmy w ciągłym dialogu. My też uważamy, że ilość towarów, a także liczba pasażerów przewożonych przez kolej powinna ulec zwiększeniu – wskazał Klimczak

Dodał, że będzie to możliwe dzięki nowym inwestycjom na kolei, między innymi zakupom nowego i modernizowanego taboru dla PKP Intercity.

Zwolnienia w PKP

Zarząd PKP Cargo w lipcu ub.r. zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych w zakładach i centrali spółki. Efektem tego procesu było zmniejszenie zatrudnienia o 3665 pracowników. Obecnie spółka zatrudnia ok. 10 tys. osób. Na początku czerwca br. PKP Cargo po raz kolejny poinformowało, że zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe. Tym razem zwolnienia miałyby objąć do 1041 pracowników w 2025 roku oraz do 1388 w 2026 roku.

Pod koniec czerwca zarząd PKP Cargo zaproponował pracownikom zrzeczenie się części przywilejów wynikających z Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy i zastąpienie ich systemem motywacyjnym, opartym na efektywności pracy. Celem ma być uniknięcie zwolnień grupowych.

źródło: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *