Marek Sawicki z PSL ocenił, że „elektorat wiejski nie zdaje sobie sprawy z tego, kogo popiera w wyborach, co rodzi poważne konsekwencje”. „Trzeba wytłumaczyć rolnikom, że nie jesteśmy pępkiem świata” – stwierdził.
Sawicki o Mercosur: Nie jesteśmy pępkiem świata
Polityk był pytany w RMF24, dlaczego nie wszyscy członkowie koalicji mówią jednym głosem ws. klauzul zabezpieczających dot. umowy Mercosur.
Trzeba wytłumaczyć rolnikom, że nie jesteśmy pępkiem świata, że jest nas w Polsce już mniej, jak 10 proc., jeśli chodzi o mieszkańców wsi i że musimy się liczyć z tym, że interesy innych środowisk gospodarczych będą coraz bardziej reprezentowane, coraz lepiej reprezentowane
– powiedział Marek Sawicki
Sawicki uważa, że osoby mieszkające na wsi nie wiedzą, na kogo głosują
Sawicki podzielił się osobliwą tezą, głosząc, że elektorat wiejski de facto nie zdaje sobie sprawy z tego, kogo popiera w wyborach, co rodzi poważne konsekwencje.
Jeśli wieś głosuje na przedstawicieli innych środowisk, innych, że tak powiem, oczekiwań i w sferze gospodarczej i w sferze obyczajowej, to niech się potem nie dziwi, że są takie rozwiązania, jakie są
– mówił
Sawicki o rolnictwie europejskim
Rolnicy głosują na polityków, których nie znają, nie znają ich preferencji, nie znają ich także oceny, jeśli chodzi o sytuację rolnictwa europejskiego i tradycyjnych metod gospodarowania, wytwarzania. Nie znają także różnic w charakterze ograniczeń, jakie niesie wspólna polityka rolna ze względu na bezpieczeństwo żywnościowe
– mówił
źródło: dorzeczy

