Senat przyjął w środę bez poprawek tzw. ustawę incydentalną, zgodnie z którą o ważności wyboru prezydenta w 2025 r. ma orzekać 15 sędziów najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym.
Dotychczas o ważności wyborów orzekała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, której status jest kwestionowany m.in. przez obecne władze, które powołują się w tej sprawie na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dzień wcześniej ustawa została poparta przez dwie komisje: ustawodawczą oraz praw człowieka i praworządności. W obu miejscach nie zgłoszono żadnych poprawek.
Za przyjęciem ustawy głosowało 49 senatorów, 31 było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Wcześniej Senat nie uwzględnił wniosku senatorów PiS o odrzucenie ustawy w całości.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o szczególnych rozwiązaniach w zakresie rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborami uzupełniającymi do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonymi w 2025 r.
🟢Za: 49… pic.twitter.com/1Hp9OrSl5G— Senat RP 🇵🇱 (@PolskiSenat) February 12, 2025
Senator PiS Marek Pęk stwierdził, że ustawa jest niezgodna z konstytucją.
,,To, co dzisiaj nam się proponuje w tej ustawie, jest po prostu prawniczym horrendum, jakiego jeszcze świat nie widział […] Jak można spokojnie mówić o ręcznym wskazywaniu składu orzekającego Sądu Najwyższego w jednej incydentalnej sprawie najbliższych wyborów prezydenckich, kiedy to Sejm wyznacza Sądowi Najwyższemu skład orzekający w konkretnej sprawie. Można sobie w ogóle wyobrazić większą ingerencję władzy ustawodawczej w niezawisłość sądu?” – mówił
Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
Spór wokół Sądu Najwyższego
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym kwestię ważności wyboru prezydenta rozstrzyga Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Status tej izby jest jednak kwestionowany m.in. przez obecne władze, które powołują się w tej sprawie na orzecznictwo organów spoza państwa polskiego – TSUE i ETPC. Dlatego – jak twierdzą – tzw. ustawa incydentalna ma ten problem rozwiązać, by stwierdzenie ważności wyboru prezydenta nie budziło wątpliwości.
Przedstawiciele PiS wskazują natomiast, że nie ma potrzeby stanowienia nowej ustawy, ponieważ obecne przepisy w zakresie ważności wyboru prezydenta są jasne i precyzyjne.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja br.; druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca.
dorzeczy/X