Proces przetargowy dotyczący zakupu stacji „TVN” trwa. Jak donoszą media, do drugiego etapu sprzedaży stacji weszła oferta właściciela grupy Gremi International Grzegorza Hajdarowicza.
W listopadzie w mediach pojawiły się doniesienia, że węgierska grupa medialna „TV2” może dążyć do zakupu „TVN”, aby w ten sposób zyskać polityczne narzędzie do wpływania na sytuację w Polsce. W efekcie, w połowie grudnia premier poinformował o wpisaniu „TVN” na listę podmiotów podlegających ochronie, by uniemożliwić sprzedaż Węgrom.
Polski rząd pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska sprzeciwił się temu pomysłowi i miał nalegać na administrację Bidena, aby zwróciła na to uwagę, biorąc pod uwagę amerykańskie prawa własności do TVN. Polskie media przyjrzały się proponowanemu przejęciu, podkreślając bliskie powiązania między właścicielami TV2 a Orbánem, a także ich rzekomo powiązane z rosyjskim biznesem – pisał portal VSquare
Na początku lutego dziennik „Rzeczpospolita” informował, że w sprawie zakupu TVN zostały złożone przynajmniej trzy wstępne oferty. Jak poinformował portal „Vsquare” do funduszu Michała Sołowowa i konsorcjum Wirtualnej Polski dołączył Grzegorz Hajdarowicz.
Był to niezgłoszony wcześniej oferent, którego zaangażowanie okazało się zaskoczeniem – donosi „Vsquare”
W 2011 roku spółka Gremi Media przejęła Presspublikę (wówczas wydającą „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”). Jedną z pierwszych decyzji było zwolnienie Pawła Lisickiego ze stanowiska redaktora naczelnego „Rz”. Z redakcji odeszło później wielu czołowych dziennikarzy, którzy założyli tygodnik „Uważam Rze” pod kierownictwem Lisickiego. Kiedy zastąpił go Jan Piński, tygodnik stracił większość czytelników, po czym stał się miesięcznikiem. Po zmianach w „Uważam Rze” odeszli najpopularniejsi autorzy. Dziś tworzą zespół redakcyjny „Do Rzeczy”.
źródło: dorzeczy