Iga Świątek, fot. PAP/Marcin Cholewiński

Świątek awansowała do trzeciej rundy w turnieju WTA w Dubaju

Iga Świątek zakwalifikowała się do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Dubaju, pokonując Białorusinkę Wiktorię Azarenkę w stosunku 6:0, 6:2. Spotkanie rozpoczęło się z kilkugodzinnym opóźnieniem z powodu deszczu. W ćwierćfinale Polka zmierzy się z Ukrainką Dajaną Jastremską.

Polska tenisistka, która w pierwszej rundzie miała „wolny los”, od samego początku meczu dominowała na korcie. Zwykle zdobywała punkty po krótkich wymianach. Białorusinka wielokrotnie popełniała proste błędy i nie miała żadnych argumentów, by stawić czoła Polce. Azarenka już pod koniec pierwszego seta, trwającego 27 minut, wykazywała wyraźne oznaki rezygnacji. Wynik 6:0 dla Świątek doskonale odzwierciedlał przebieg spotkania. 

To już drugi raz, kiedy Świątek wygrała z Azarenką seta do zera w bezpośrednim starciu. Wcześniej miało to miejsce w ćwierćfinale turnieju w Dausze w 2024 roku (6:4, 6:0). 

Druga partia rozpoczęła się w podobny sposób, a różnica w umiejętnościach na korzyść Świątek była wyraźnie widoczna. Zawodniczka zajmująca 34. miejsce w rankingu próbowała przyspieszyć grę i dokładniej kierować piłki. Białorusinka zdobyła pierwszy gem, przełamując serwis Polki (1:2), ale jej frustracja rosła, mimo że finałowy set wyglądał lepiej w jej wykonaniu. Pojedynek zakończył się po godzinie i piętnastu minutach, przy pierwszym meczbolu, kiedy Białorusinka posłała piłkę w aut. Liczba kończących zagrań wynosząca 18:4 na korzyść wiceliderki rankingu w pełni oddaje zasłużone zwycięstwo.

„Kilka razy grałem przeciw Azarence i wiedziałam, że od początku muszę być gotowa na wszystko. To wielka mistrzyni, zagrała solidnie, była w swojej strefie. Jestem z siebie bardzo zadowolona, że tę legendę dziś pokonałam” – skomentowała Świątek.

Świątek miała do tej pory cztery pojedynki z Azarenką, która również może pochwalić się prowadzeniem na liście WTA oraz dwoma tytułami z Australian Open. Polka wygrała trzy ostatnie starcia, a jedyną porażkę poniosła w 2020 roku podczas US Open. 

Następną przeciwniczką Świątek będzie Ukrainka Dajana Jastremska (48. WTA), która wygrała z Rosjanką Anastazją Potapową w stosunku 6:2, 6:3. 

Polska wiceliderka rankingu światowego jeszcze nigdy nie zdobyła tytułu w Dubaju. W zeszłym roku dotarła do półfinału, a w 2023 roku przegrała w finale z Czeszką Barborą Krejcikovą, notując wynik 4:6, 2:6. 

W turnieju odpadły już pozostałe Polki – Magdalena Fręch i Magda Linette przegrały w pierwszej rundzie, przy czym Linette uległa Jastremskiej 3:6, 5:7.

 

Źródło: PAP