Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wziął we wtorek udział w posiedzeniu KRS, podczas którego zapowiedział, że metodami zgodnymi z prawem będzie dążył do tego, by sędziowscy członkowie KRS opuścili jej siedzibę.
Szef MS na posiedzeniu KRS zapowiedział działania wobec jej członków
W trakcie swego wystąpienia Żurek stwierdził, że Polska ma wadliwie wybraną KRS.
Jaki jest skutek państwa działania i tego nie możecie państwo pomijać. Każdy tzw. neosędzia w SN i NSA generuje dzisiaj odszkodowanie od Skarbu Państwa zasądzone na skutek wyroków ETPCz – mówił minister
Szef @MS_GOV_PL Waldemar Żurek uważa za wadliwie wybraną sędziowską część @KRS_RP, ta naraża państwo na odszkodowania, a minister zrobi wiele, by "neosędziowie" opuścili budynek, w jakim pracują. Nie będzie też z sędziami głosować, bo to "niedopuszczalne". I zaraz potem wychodzi pic.twitter.com/giqTXb43Vq
— Krajowa Rada Sądownictwa (@KRS_RP) August 26, 2025
Minister dodał, że odszkodowania są następnie wypłacane z pieniędzy polskiego podatnika, a kwoty tych odszkodowań cały czas rosną.
Samo wyjście tzw. neosędziego na salę, bez względu na to, jaki wyrok merytoryczny zapada, generuje to odszkodowanie. Państwo w tym składzie ponosicie współodpowiedzialność za to, że procedurze niezgodnej z polską Konstytucją tworzycie takie miejsca w SN i w NSA – mówił w trakcie posiedzenia KRS
Żurek podkreślił, że nie będzie brał udziału w głosowaniu i opuścił salę
Chciałbym państwu zaznaczyć z całą stanowczością, że jako minister sprawiedliwości-prokurator generalny będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, abyście państwo opuścili ten budynek. Nie będę brał udziału w tym głosowaniu, dlatego że głosowanie z państwa udziałem moim zdaniem jest niedopuszczalne – mówił minister
Następnie minister opuścił salę.
Szef MS rozpoczął procedurę odwoływania sędziów
Tuż po objęciu funkcji ministra sprawiedliwości, Waldemar Żurek rozpoczął procedurę odwołania 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju oraz 44 sędziów pełniących funkcje komisarzy wyborczych.
Moim zdaniem sędzia, który podpisywał tzw. listy poparcia do neo-KRS jednak powinien mieć refleksję. Sędzia, który startował w konkursie wtedy, kiedy wiedział, że szereg innych osób świetnych w sądzie nie startuje w tym konkursie przed neo-KRS i wiedział też, że jest to organ sprzecznie powołany z naszymi zapisami konstytucji, powinien mieć refleksję – mówił
Politycy Koalicji Obywatelskiej są zadowoleni z działań nowego ministra sprawiedliwości. Z kolei opozycja mówi o „czystkach” i politycznej zemście, a także przypomina, że w październiku ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż procedura odwoływania przez ministra sprawiedliwości prezesa albo wiceprezesa sądu bez opinii Krajowej Rady Sądownictwa jest niekonstytucyjna.
źródło: dorzeczy