Marszałek Sejmu zabrał głos po przesłuchaniu w prokuraturze na briefingu prasowym w Sejmie. Szymon Hołownia wskazał, że odpowiedział dziś na wszystkie pytania, które padły ze strony prowadzącej czynności prokurator. Hołownia nie chciał szerzej odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Szymon Hołownia zabrał głos po przesłuchaniu w prokuraturze
W piątek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie miało miejsce przesłuchanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w charakterze świadka. Przesłuchanie miało związek z jego słowami o „zamachu stanu”. Wniosek o przesłuchanie marszałka w sprawie lipcowej wypowiedzi został finalnie dołączony do sprawy tzw. zamachu stanu z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego.
Po paru godzinach przesłuchanie zostało przerwane ze względu na inne obowiązki marszałka Sejmu. Ma być wznowione 3 listopada.
W przesłuchaniu Hołowni uczestniczyli prezes Święczkowski i mec. Lewandowski
Wniosek do prokuratury w sprawie słów marszałka Sejmu o „zamachu stanu” skierował mec. Bartosz Lewandowski – pełnomocnik Krajowej Rady Sądownictwa w ramach postępowania dotyczącego „zamachu stanu” zainicjowanego zawiadomieniem prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. Wniosek o przesłuchanie marszałka w sprawie lipcowej wypowiedzi, został finalnie dołączony do sprawy tzw. „zamachu stanu” z zawiadomienia prezesa TK. Święczkowski i Lewandowski uczestniczyli w piątkowym przesłuchaniu Hołowni.
Nie znam treści ich zawiadomienia. Natomiast prokuratura nadała im status pokrzywdzonego w tym postępowaniu. Ja występowałem tam jako świadek. Myśmy na oczekiwanie, na żądanie prokuratury, która prowadzi w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, przesłali kilka dni temu do prokuratury ponad 11 tysięcy stron dokumentów, to było kilka miesięcy wytężonej pracy wszystkich biur Sejmu
– powiedział Hołownia
Dodał, że udzielił odpowiedzi na wszystkie zadane mu przez prokuratora pytania, ale z racji tego, że spieszył się do Sejmu, gdzie czekały na niego inne obowiązki, uzgodniono, że kolejne przesłuchanie odbędzie się na początku listopada.
Hołownię obowiązuje tajemnica postępowania przygotowawczego
Dopytywany o szczegóły przesłuchania Hołownia powiedział, że nie może powiedzieć nic w tej sprawie, ponieważ obowiązuje go tajemnica postępowania przygotowawczego.
Natomiast wielokrotnie już mówiłem, że sformułowania „zamach stanu” używałem wielokrotnie i nie w trybie kodeksowym, a w trybie publicystycznym mówiąc o poważnym rozstroju państwa, w sytuacji zagrożenia zewnętrznego jego bezpieczeństwa, do którego doszłoby, gdybym posłuchał tych wszystkich głosów, które wtedy do mnie kierowano i które wzywały mnie, tak naprawdę, do złamania konstytucji i zachwiania ustrojowym porządkiem polskiego państwa
– dodał
źródło: PAP

