Sebastian M. usłyszał we wtorek zarzut spowodowania w 2023 r. wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Mężczyzna nie przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia – poinformowała prok. Izabela Knapik z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Sebastian M. usłyszał zarzut. Nie przyznał się
Sebastian M. we wtorek 27 maja został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Nie przyznał się do winy, złożył częściowe wyjaśnienia, bardzo ogólne i zadeklarował, że na dalszym etapie będzie składał dalsze wyjaśnienia. Tego się spodziewałem. Obrońcy i sam podejrzany nie mieli wglądu w materiały śledztwa, a jest kilkanaście tomów akt. Nawet z ostrożności doświadczenia życiowego mojego jako adwokata też bym tak sugerował klientowi, żeby dopiero po zapoznaniu się z tymi materiałami ustosunkować się do nich – mówił pełnomocnik rodziny ofiar mec. Łukasz Kowalski
Po doprowadzeniu do prokuratury został mu formalnie ogłoszony zarzut na podstawie art. 177 par. 2 kk, więc spowodowania śmiertelnego wypadku. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Zdaniem mecenasa sprawę tę można było też rozpatrywać pod kątem spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Adwokat ocenił też, że z uwagi na obszerny i „szczelny” materiał dowodowy „ciężko będzie wdawać się w polemikę obrońcom i panu Sebastianowi”.
Wypadek na A1. Rodzina ofiar korzysta z terapii psychologicznej
Pełnomocnik poinformował, że rodzina ofiar wypadku w dalszym ciągu korzysta z terapii psychologicznej. Jak ocenił, ból i cierpienie bliskich spotęgowała ucieczka M. i przewlekanie procesu ekstradycyjnego.
Zachodziła obawa, że sprawca uniknie odpowiedzialności – dodał
Kowalski podziękował wszystkim świadkom wypadku, którzy wysyłali materiał dowodowy i sami zgłaszali się do prokuratury oraz mediom, które nagłośniły tę sprawę i wywierały presję na służbach dyplomatycznych i prokuraturze.
Prokuratura złoży wniosek o utrzymanie aresztu dla Sebastiana M.
Wobec podejrzanego Sebastiana M. stosowany jest tymczasowy areszt.
W związku z tym dzisiaj prokurator niezwłocznie złoży w sądzie w Piotrkowie wniosek o utrzymanie stosowania tego środka wobec Sebastiana M. – poinformowała we wtorek prokurator Izabela Knapik z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Podkreśliła, że dalsze czynności w tej sprawie będą zależały od postawy podejrzanego.
źródło: PAP