Dyrektor generalny norweskiego MSZ Espen Barth Eide powiedział PAP, że Polska i Norwegia mają wspólny interes w bliskiej współpracy podczas transformacji energetycznej. Poinformował, że w ramach tzw. funduszu norweskiego-EOG Polska otrzyma na ten cel do 2028 r. ponad 900 mln euro.
Norweski szef MSZ był pytany przez PAP o tzw. fundusze norweskie i EOG, a tym samym o pomoc Polski w transformacji energetycznej.
Norweski Mechanizm Finansowy i Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego (tzw. fundusze norweskie i EOG) to bezzwrotna pomoc zagraniczna przyznawana przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię kilku państwom z Europy Środkowej, Europy Południowej i państw bałtyckich. W zamian za finansowanie państwa-darczyńcy korzystają z dostępu do rynku wewnętrznego UE, mimo że nie są członkami UE.
Polska ma otrzymać łącznie 924,9 mln euro w ramach programu na lata 2021-2028. Finansowanie obejmuje takie obszary jak bezpieczeństwo i transformacja energetyczna.
Relacje polsko-norweskie
Premier Eide powiedział PAP, że ,,start programu, który obejmuje przytoczony okres, został opóźniony z powodu sabotażu ze strony „niektórych krajów europejskich”. Minister zapewnił jednak, że negocjacje w sprawie rozpoczęcia tego okresu już się rozpoczęły. Norweski minister podkreślił, że ,,Polska jest głównym partnerem w tej sytuacji”. Minister dodał, że ,,do tej pory Polska otrzymała w ramach tego programu łącznie ok. 2 mld euro. Była to pierwsza pomoc finansowa, jaką Polska otrzymała po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2004 roku”.
Jak podkreślił Eide, ,,program ten jest ważną kwestią w relacjach polsko-norweskich. Norwegia inwestuje w ten sposób we współpracę, na której obie strony mogą skorzystać i zdobyć wiedzę” – wyjaśnił.
Według szefa norweskiego MSZ nie ma żadnych przeciwwskazań, by ten proces został zainicjowany. Norwegia jest pewna kierunku obranego przez Polskę i polski rząd.
Dodał, że Norwegia i Polska mają „wspólny interes, aby ściśle współpracować podczas końca ery paliw kopalnych i początku ery energii odnawialnej”. Jednocześnie Eide zauważył, że Norwegia ma duże doświadczenie w tej kwestii.
Premier Eide przypomniał, że deklaracja budowy systemu gazociągów z Norwegii do Polski została podpisana już w 2000 roku w wyniku spotkania ówczesnego premiera Polski Jerzego Buzka z jego norweskim odpowiednikiem Jensem Stoltenbergiem. Inicjatywa ta została jednak anulowana przez następcę premiera Buzka, Leszka Millera. System gazociągów bałtyckich działa od 2022 roku, w wyniku czego Norwegia jest obecnie jednym z głównych dostawców importowanego gazu do Polski, podkreślił Eide.
Premier Norwegii chce wsparcia Ukrainy
Norweski szef spraw zagranicznych podkreślił również znaczenie dalszego wspierania Ukrainy. Przyznał, że będzie to kosztowny proces. Jednak jeśli Rosja wygra, będzie to jeszcze większym kosztem. W związku z tym, dodał, kraje wspierające Ukrainę będą musiały podjąć pewne ryzyko. Zdaniem Eide, z wojskowego punktu widzenia Ukraina musi znieść lub przynajmniej zliberalizować przepisy dotyczące sposobu użycia amunicji, a także samej amunicji. Ocenił tę kwestię jako kluczową.
Jednocześnie norweski szef spraw zagranicznych wspomniał o potrzebie wsparcia Ukrainy w sektorze energetycznym. Stwierdził, że Norwegia nie tylko wspiera ochronę i odbudowę ukraińskiej infrastruktury energetycznej, ale także czyni ją bardziej nowoczesną i zaawansowaną.
Źródło: energetyka24.com