Autor: Rafał Motyl

Trzaskowski oddał hołd Adamowiczowi. „Modły do drogowskazu”

Rafał Trzaskowski uczcił 6. rocznicę śmierci Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska. Sposób jego upamiętnienia spotkał się z falą krytycznych komentarzy w sieci.

Upamiętnienie prezydenta Gdańska odbyło się w alei Pawła Adamowicza w parku Tadeusza Mazowieckiego w Warszawie. Trzaskowski złożył znicz pod słupkiem z nazwą ulicy Adamowicza. Cała uroczystość odbyła się w akompaniamencie trąbki, a Trzaskowski na płaszczu miał naklejone serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Krytyczne komentarze w sieci

,,Przecież gdybym w ramach wyborczego trollingu odwalił taki numer, że poszedłbym ze zniczem pod jakiś słupek, bo nie chciałoby mi się jechać na cmentarz i bym się tam przy słupku zadumał, a obok jeszcze przygrywałby facet na trąbce, to by mnie zjedzono w komentarzach” – stwierdził Krzysztof Stanowski

,,Śmiejecie się, że Trzaskowski się modlił do znaku drogowego, a jemu po prostu powiedzieli, że musi jakoś odwrócić łatkę osoby ściągającej krzyże. Więc kazali mu się modlić, a ponieważ jest otoczony samymi lewakami to nie miał mu kto powiedzieć, że nie modlimy się do znaków drogowych” – skomentował na portalu X wiceprezes PiS Patryk Jaki

,,Na tym krótkim nagraniu mamy stężenie fajnopolactwa tak duże, że wywala poza skalę. Obowiązkowe serduszka WOŚP, Adamowicz oraz dziwne gusła w postaci ustawiania zniczy pod słupkiem z nazwą ulicy” – zauważył Paweł Rybicki

,,Coś niewiarygodnego. Trzaskowski zapala znicza pod słupkiem ulicznym, by oddać hołd swojemu przyjacielowi. Zapadłbym się ze wstydu pod ziemię. I jeszcze mają czelność krytykować ludzi, oddających hołd ofiarom tragedii smoleńskiej POD POMNIKIEM. Komorowski miał więcej ogłady” – napisał Max Hübner

Śmierć prezydenta Gdańska

Paweł Adamowicz był samorządowcem, politykiem, działaczem opozycji w PRL, prezydentem Gdańska w latach 1998-2019. 13 stycznia 2019 r. został ciężko raniony nożem podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia.

Stefan W. – zabójca Pawła Adamowicza usłyszał prawomocny wyrok dożywocia. Mężczyzna będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po 40 latach.

W 2020 r. z inicjatywy Rafała Trzaskowskiego, Rada Warszawy nadała jednej z alei imię Pawła Adamowicza.

dorzeczy/X