Mamy teraz prosty wybór – albo pieniądze dzisiaj, albo krew jutro, nie mówię o Ukrainie, mówię o Europie – powiedział Donald Tusk. Premier weźmie dziś udział w rozstrzygającym pod względem dalszego finansowania wsparcia dla Ukrainy szczycie UE.
Tusk: Albo pieniądze dzisiaj, albo krew jutro
Donald Tusk przed wejściem na unijny szczyt powiedział, że „wszyscy europejscy liderzy muszą w końcu stanąć na wysokości zadania”.
Unijni dyplomaci na dzień przed posiedzeniem Rady Europejskiej podkreślali, że kluczowe będzie to, by pieniądze znaleźć, nie ważne w jaki sposób.
Belgia nie zgadza się na użycie zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego
W ocenie Komisji Europejskiej i przeważającej liczby stolic, w tym Warszawy i Berlina, najprostsze jest użycie zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego. Miałyby one zostać wykorzystane do sfinansowania tzw. pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, która zwróciłaby środki po zakończeniu wojny i wypłaceniu przez Rosję reparacji wojennych. Na to jednak nie zgadza się Belgia, w której zdeponowana jest większość spośród 210 mld euro unieruchomionych w całej UE aktywów.
Inne opcje to udzielenie pożyczek Ukrainie gwarantowanych albo przez budżet UE, albo przez chętne państwa.
Orban przeciwny udzielenia pożyczki Ukrainie
Przeciwnikiem udzielania Ukrainie pożyczki z użyciem rosyjskiego kapitału jest też Viktor Orbán. Według premiera Węgier Bruksela w ten sposób „przekroczy Rubikon”.
Dzisiejsza decyzja w Unii Europejskiej zniesie praworządność i postawi europejskich przywódców ponad regułami. Zamiast dbać o przestrzeganie traktatów UE, Komisja Europejska systematycznie łamie prawo europejskie. Robi to, aby kontynuować ewidentnie niemożliwą do wygrania wojnę na Ukrainie
– przekazał w piątek Orbán w mediach społecznościowych
Również premier Słowacji Robert Fico nie zgadza się na dalszą pomocy finansową.
źródło: PAP

