Ok. 200 osób uczestniczyło w niedzielę w proteście w Toruniu po czwartkowym ataku 19-letniego obcokrajowca na 24-latkę. Kobieta walczy o życie w szpitalu.
W Toruniu protestowali po ataku Wenezuelczyka na 24-latkę
Około 200 osób wzięło udział w spontanicznym proteście w Toruniu po brutalnym ataku nożownika na 24-letnią kobietę. Pochód przeszedł od pomnika Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim do miejsca w Parku Glazja, gdzie kobieta została zaatakowana o 1.00 w nocy ze środy na czwartek.
Uczestnicy protestu przeciwstawiali się imigracji. W manifestacji wzięli udział przedstawiciele środowisk prawicowych m.in. Ruchu Narodowego, a także grup kibicowskich.
Wśród wznoszonych haseł były „Bóg, honor i ojczyzna”, „Stop imigranckiej dziczy” czy zdecydowanie bardziej wulgarne hasła sprzeciwiające się przyjmowaniu do Polski uchodźców i imigrantów.
Mieszkańcy Torunia planują patrole obywatelskie
Rozmawiając z reporterem PAP uczestnicy podkreślali, że zostały już w Toruniu zawiązane patrole obywatelskie. Takie informacje pojawiały się w ostatnich dniach także na profilach prawicowych organizacji.
Atak Wenezuelczyka na 24-latkę. Obcokrajowiec usłyszał zarzuty
W piątek sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 19-letniego obcokrajowca. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 24-latki. Poszkodowana w stanie ciężkim przebywa w szpitalu, ma rozległe urazy wielu narządów. Sprawca zadał jej kilkanaście ciosów ostrym narzędziem w głowę, szyję i klatkę piersiową.
19-latek z Wenezueli Yomeykert R.-S. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa Klaudii K. – powiedział w piątek zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Toruniu Rafał Ruta.
Obcokrajowcowi grozi dożywocie.
Motyw działania sprawcy nie został do tej chwili ustalony
Do ataku na 24-latkę doszło około godz. 1 w czwartek. Policję zaalarmował świadek, który usłyszał wołanie o pomoc. Wybiegł z mieszkania, chcąc udzielić pomocy kobiecie, i wystraszył agresora. Poszkodowana walczy o życie w szpitalu. Prokuratura nie udziela kolejnych informacji o stanie zdrowia kobiety.
Z informacji PAP wynika, że poszkodowana kobieta jest barmanką w jednym z toruńskich pubów, a w nocy ze środy na czwartek wracała do domu. Motyw działania sprawcy nie został do tej chwili ustalony. Wśród hipotez pojawia się motyw seksualny.
źródło: PAP