Przed rozpoczęciem piątkowej debaty w Końskich, organizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego i transmitowanej przez TVP, TVN i Polsat, doszło do awantury, gdzie interweniowała ochrona. Do działań Telewizji Polskiej Emilia Wierzbicki odniosła się w poniedziałek w mediach społecznościowych.
Wierzbicki opisała sposób działania TVP w likwidacji
Czysta woda TVP ruszyła na ratunek Rafałowi Trzaskowskiemu. Wczoraj podczas Niedzieli Palmowej na Kurpiach, 'Panorama’ poprosiła mnie o wypowiedź dot. tego, co wydarzyło się przed debatą. Moja wypowiedź trwała ok. 5 min, dokładnie opisałam standardy „silnych panów” i zachowanie Pani operator telekomunikacji Pomaski, która po przytrzaśnięciu mnie w drzwiach, czekała na mnie ze swoim nieodłącznym atrybutem, czyli smartfonem – napisała rzecznik sztabu wyborczego Karola Nawrockiego
Czysta woda @TVP ruszyła na ratunek @trzaskowski_ . Wczoraj podczas Niedzieli Palmowej na Kurpiach, @PanoramaTvp2 poprosiła mnie o wypowiedź dot. tego, co wydarzyło się przed debatą. Moja wypowiedź trwała ok. 5 min, dokładnie opisałam standardy "silnych panów" i zachowanie Pani… pic.twitter.com/N5KW0iD0so
— Emilia Wierzbicki (@EmiliaPob) April 14, 2025
„Wycięto 3 sekundy”
Wierzbicki poinformowała, że wycięto 3 sekundy, w których pyta redaktor, czy pytanie o cyt. 'agresywnego pracownika’ Telewizji Republika jej napisali, bo przeczytała je z telefonu i chwilę wcześniej przyznała, że ona nie wie do końca o co chodzi, „ale takie jest dziś zapotrzebowanie z centrali”.
Dziś o godzinie 20 kolejna debata. Po spektakularnej wygranej Pana Rafała w piątek, zachęcam do przyjścia, zaprezentowania się szerokiej widowni i powtórzenia swojego sukcesu. Odwagi! My będziemy. Do zobaczenia! – dodała rzecznik sztabu kandydata popieranego przez PiS
źródło: dorzeczy