Miejsce katastrofy w Mławie Fot. PAP/Marcin Obara

Zawalenie się hali w Mławie. Dwie osoby poniosły śmierć

Poszukiwania z udziałem psów wyszkolonych do odnajdywania ludzi wznowiono w Ratuszu Rudowica w Mławie. Wcześniej znaleziono 2 osoby śmiertelne, a 1 osoba została ranna. Według straży pożarnej do ratowników zgłosiły się kolejne 2 osoby poszkodowane.

,,W miejscu zawalenia się dachu budynku ratusza w Mławie pracuje 70 strażaków, w tym profesjonalny zespół ratowników technicznych oraz zespół poszukiwawczo-ratowniczy z psami”. – poinformował w środę po południ PAP rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg.u Karol Kierzkowski.

,,Przed chwilą zgłosiły się 2 osoby. Nie zostali ranni, ale incydent miał na nich duży wpływ. Zostały one przekazane służbom medycznym”.– powiedział Kierzkowski.

Poszukiwania wznowiono po przerwie, która była konieczna, aby zapewnić stabilność zniszczonych elementów hali.

Wcześniej policja poinformowała, że życiu poszkodowanego mężczyzny, który został przewieziony do szpitala po wyjęciu z gruzów, nic nie zagrażało. Zaznaczyła również, że sytuacja, w której doszło do katastrofy, została ustalona.

Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mławie, asp. szt. Anna Pawłowska poinformowała, że sytuacja, w której doszło do katastrofy, została ustalona.

,,Hala była częściowo zajęta. W jednej części znajdował się punkt kontroli pojazdów, a w drugiej przeprowadzono prace naprawcze i montażowe. Niektóre z nich pracowały może 3 lub 4 osoby. Inni byli na zewnątrz”. – wyjaśniła Pawłowska.

Prokurator Okręgowy w Mławie Marcin Bagiński poinformował PAP, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo. Potwierdził, że w środę po południu zginęły dwie osoby.

Prokurator jest na miejscu zdarzenia i przed wszczęciem śledztwa prowadzi tzw. czynności pilne. Po zakończeniu akcji ratunkowej zostanie przeprowadzona szczegółowa inspekcja miejsca zdarzenia.

Zawalona hala znajduje się na terenie dawnej zajezdni autobusowej PKS przy ul. Grota-Roweckiego.

Źródło: PAP